sobota, 19 maja 2012

Gapowicze

           Stoisz na światłach jako pierwszy, bądź zatem przygotowany na zmianę sygnalizacji. Niedopuszczalna jest sytuacja gdy  po zapaleniu się zielonego światła zaczynasz dopiero szukać jedynki, co może trwać chwilę. Wciskasz ją, co z kolei może trwać jeszcze dłużej, podczas gdy kierowcy za tobą już dawno są gotowi do ruszenia.
          Krew się aż gotuje gdy jedziemy do pracy, jest korek i na dodatek taki kierowca tamuje płynny ruch. Więc pamiętajmy. Stojąc na światłach jako pierwsi (w niektórych wypadkach również i drugi kierowca) musimy być przygotowani, nie rozglądamy się na boki, nie czytamy gazety, nie piszemy sms-ów i przede wszystkim mamy już wrzuconą jedynkę.
                                                                                                                              red. M.M.

Zielonej fali

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz