Krew się aż gotuje gdy jedziemy do pracy, jest korek i na dodatek taki kierowca tamuje płynny ruch. Więc pamiętajmy. Stojąc na światłach jako pierwsi (w niektórych wypadkach również i drugi kierowca) musimy być przygotowani, nie rozglądamy się na boki, nie czytamy gazety, nie piszemy sms-ów i przede wszystkim mamy już wrzuconą jedynkę.
red. M.M.
red. M.M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz